poniedziałek, 25 stycznia 2016

pozytywne oblicze...

Postanowiłam wnieść nieco radosnych, regularnie budujących, myśli i obrazów w swoje życie... i dołączyć do pozytywnej, "pozytywnikowej" grupy :)
Szalona, wspaniała znajoma - czyli Hubka38 kusi na swoim blogu licznymi, jak ona pozytywnymi zabawami :)
-> Czas przelatuje mi jak suchy piasek przez palce... -> Dopiero dołączyłam do sporego jak dla mnie wyzwania - "9 kartek w 9 tygodni"
...a tu nastał już termin, do kiedy można nadsyłać kartkę pozytywnika - w innej zabawie u Ewy, o czym m.in. tutaj.

Cytat na trzecią kartę to: "Ciepły uśmiech jest jak zapach wiosny pośród siarczystego mrozu".
Pozytywnik postanowiłam stworzyć ze starego kalendarza. Sporo w nim czystych kart, twarde okładki, tasiemka zakładkowa...
Wpierw był cytat i szkic ołówkiem, pomysł na kolory...dalej kredki akwarelowe...a dopiero później mogłam nanieść białą farbę akrylową, nieco pasty strukturalnej, klej z brokatem, scrapki...

Rysunek wykonany, nieco "podrasowany"...i przesłany tam, gdzie trzeba, zgłaszam także na wyzwanie WAW # challenge-218-anything-goes



1 komentarz:

  1. Ach ! Te uśmiechy! Roztopią każdy śnieg, te zakochańce:-D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń