piątek, 23 stycznia 2015

Czasem plotę...

Czasem plotę od rzeczy, ostatnio jednak plotę...rzeczy;) a konkretniej koszyczek - i to nie byle jaki, bo świąteczno-kartkowy.
W spokojniejszej chwili, z mniejszym już katarkiem, a większą świadomością istnienia, zasiadłam nad koszem...nie z wikliny, a jednak kosz. Oto i on:


Zastanawiałam się co też do niego wrzucić... Ostatecznie stanęło na jajach.



Gdzieś tam wskoczył kurczaczek.

Przyleciały motyle....
...i zrobiło się bardziej wiosennie;)





...a na saunę chodzę teraz z książką "Sto imion"...ale lektura idzie mi tak opornie, że dziś towarzyszyła mi "Pochwała powolności"... Cóż... Lubię miłe towarzystwo;)




Kartkę zgłaszam w zabawie
 Word Art Wednesday:
Challege 167 - anything goes






Pozdrawiam wciąż jeszcze zimowo :)

4 komentarze:

  1. Nice weaving. Thank you for participating in our 167th AG challenge here at Word Art Wednesday. I hope we will see you back again really soon.
    Blessings,
    Carole

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł na kartkę:)
    Pozdrawiam:)
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń