Opornie tworzę, zdjęcia robię w dwie trzecie drogi...a gotowe prace posyłam bez pożegnania... Tak to ostatnio bywa z kartkami, które powstają w przestrzeni mego (nie)pokoju ;)
Jak wspomniałam - są to wersje niedokończone... Jednak wersji ostatecznej nie pokażę, by już wyszły z domu;)
Kwiatki zasadniczo mojej produkcji - wyjątek stanowi granatowy okaz na małej, zielonej karteczce:)
Kartki sa przesliczne :-) strasznie mi sie takie kartki podobaja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńrewelacyjne
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
OdpowiedzUsuń