Kraków 12 II 2015. Czwartkowy wieczór. Okolice Rynku.
Stoję przed gablotą gdzie wystawiono repertuar kina... Obok grupka 3 bądź 4 osób - młoda kobieta i mężczyźni. Temat podejmuje jeden z nich: "Jutro trzynasty piątek; dzisiaj Tłusty Czwartek, a w sobotę Walentynki. Żadnych z tych świąt nie obchodzę..."
...aż korciło mnie, by zapytać czy przypadkiem dobę wcześniej nie świętował "Dnia chorych"! ;>
Się powstrzymałam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz