niedziela, 6 listopada 2016

coś naturalnego...

...czyli jak wciągnęłam drewnianego renifera do niemieckiego wyzwania.

Zadość czyniąc wyzwaniu Inki, a zarazem korzystając ze szkicu...

...powstała dzisiaj kartka w odcieniach fioletu i mięty:


Kartkę śle na wyzwania:
* rogate # coś naturalnego
* mts # 149
* CHNC # 306 vintage or AGChristmas

4 komentarze:

  1. Fajne kolorki- ostatnio jakoś mnie ciągnie w dziwne, kolorystyczne rejony ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Noooo! ja też lubię czasem iść nieprzetartym szlakiem :) różowy też może wyglądać świątecznie, liczy się nastrój, a przecież przy zachodzącym słońcu śnieg może być różowy, nie? Na pewno! Wstawiam, bo żaba otwarta na takie kąski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Huhu! Schön sieht deine Karte aus, hast dir richtig Mühe gegeben, gefällt mir! Vielen Dank für deine Teilnahme bei Match the Sketch und viel Glück bei der Challenge! Liebe Grüße, Fanny

    OdpowiedzUsuń
  4. Oryginalnie zrealizowany temat :-)))

    OdpowiedzUsuń