Nie znam języka francuskiego, nie byłam nigdy w Paryżu...dotąd co najwyżej ser jakiś spróbowała,m, bądź wino...
Kolejna ciekawa sprawa - przez 34 lata wiedziałam, że mam jedną siostrę i kilku już "adoptowanych" mentalnie braci. Wakacje przyniosły mi młodszą siostrę, która na co dzień przebywa obecnie we Francji. Niebawem jej urodziny. :) - końcem tegoż miesiąca.
Tak się wspaniale złożyło, że w ramach prezentu świątecznego dostałam od Iwonki m.in. zestaw tekturek dotyczących Francji.
Sowa - pseudonim mojej Sis - zgodnie z realiami - wylądowała na francuskim kotylionie.
Efekt końcowy - niestety niezbyt wyraźny...
Ptaszyna obowiązkowo biało-czerwona... |
Pracę zgłaszam na wyzwania:
- Word Art Wednesday
- Digi-Scrap
Ps. Tak... wygląda na to, że bywam pracoholikiem...
It is a lovely piece. I love the owl
OdpowiedzUsuńThank you for joining my DL.ART Thankful Thursday #148 “USE RED” challenge, Have a Blessed day, DIANA L.
http://dianamlarson.blogspot.com http://dianamlarson.ctmh.com
Thank you :)) Bless you
UsuńBeautiful art!
OdpowiedzUsuńThanks so much for sharing with us, and have a blessed week. Please join us again soon.
Karen
Word Art Wednesday
Świetny pomysł na kartkę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚwietna kartka :) A sowy zawsze są dobre i urocze.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) ...zapamiętam ;)
UsuńBardzo pomysłowa i ciekawa karteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w wyzwaniu na Digi Scrap :)
Dziękuję :)
UsuńCiekawa kartka wyszła :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Altair Art :)
Dziękuję :)
UsuńBardzo ładna kartka :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Altair Art :)
dziękuję:))
Usuń